Misja: Korona Gór Polski #19 – Skopiec

Skopiec – najwyższy szczyt gór Kaczawskich. Mierzy zaledwie 724 m. n.p.m. Wydaje się, że to niewiele i może sprawiać wrażenie najłatwiejszego ze szczytów Korony Gór Polski… i dokładnie tak jest.

Skopiec był moim 19 szczytem zdobytym w ramach Korony i bez wątpienia był to najszybciej i najłatwiej zdobyty szczyt. Od wyruszenia spod auta, do stanięcia pod szczytową tabliczką minęło zaledwie 15 minut, a za sobą miałem pokonane 900 metrów. Nie sposób się tutaj zmęczyć.

Najpopularniejszym miejscem startu szlaku na Skopiec jest miejscowość Komarno, a dokładnie „Parking pod Skopcem”. Jest to niewielki plac, na którym można zostawić auto. A pisząc niewielki dokładnie to mam na myśli. Zmieści się na nim zaledwie kilka samochodów. Właśnie tutaj rozpoczynał się szlak, którym szedłem na Skopiec.

Około 200 metrów od parkingu, po lewej stronie drogi znajduje się jeden z najbardziej charakterystycznych punktów wśród wszystkich szczytów należących do Korony Gór Polski. Jest to popularnie zwane „drzewo sandałowe” – czyli pień drzewa, do którego przymocowane są kolorowe buty. W tym miejscu jest także ławeczka, bowiem w pogodny dzień roztacza się stąd bardzo ładny widok.

I właśnie tutaj rozchodzą się szlaki. Nas interesuje szlak niebieski, który prowadzi w prawo, drogą przez las. Nie jest to długi odcinek. Szlakiem niebieskim idziemy aż do charakterystycznej polany, gdzie na drzewie znajdziecie strzałkę kierunkową na Skopiec – tutaj trzeba odbić ze szlaku w lewo i kierować się między drzewa.

Stąd już dosłownie 3 minuty dzielą Was od szczytu. Tuż przed nim znajdziecie kolejną strzałkę kierunkową, a gdy spojrzycie tam gdzie wskazuje strzałka, zobaczycie tabliczkę szczytową.

Na szczycie znajduje się również skrzynka z pieczątką. Nie sposób jej nie zobaczyć – to ta czerwona skrzynka. Pieczątka znajduje się w środku.

Po przybiciu pieczątki i zrobieniu zdjęć można zbierać się w drogę powrotną. I tutaj są dwie opcje. Można wrócić tą samą trasą, albo pójść zgodnie ze strzałką, która wskazuje punkt widokowy. Na tę opcję właśnie się zdecydowałem.

Odległości podczas wejścia na Skopiec są naprawdę niewielkie, także warto podejść na punkt widokowy, dzięki czemu można nacieszyć oczy takim widokiem.

Z punktu widokowego można wrócić do samochodu tą samą trasą, którą wchodziliśmy, ale można również pójść dalej, ścieżką, która prowadzi w dół. Jest dość mocno uczęszczana, także można śmiało nią zejść. Dochodząc do leśnej drogi, należy skręcić w lewo i dojść do żółtego szlaku, który w tym przypadku jest szutrową ubitą drogą.

Dzięki temu można łatwo zaplanować trasę, która jest pętlą, a co więcej po swojej prawej stronie będziemy mieli trochę otwartej przestrzeni i widoków.

Żółtym szlakiem dojdziemy do Przełęczy Komarnickiej – czyli miejsca przez, które przechodziliśmy idąc na szczyt.

Taką trasę pokonałem w 40 minut, wliczając to robienie zdjęć na szczycie i po drodze.

Mapa szlaku – Skopiec

Start szlaku: Parking pod Skopcem
Koniec szlaku: Parking pod Skopcem
Podejście: szlak niebieski + odbicie w ścieżkę
Zejście: ścieżka nieoznaczona + szlak żółty
Czas przejścia: 40 minut
Łączna długość trasy: 2,4 kilometra
Suma podejść: 98 metrów
Suma zejść: 98 metrów

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *