Mazury – co zobaczyć? Monumentalne budowle III rzeszy
Mazury to nie tylko malownicze jeziora, wakacje pod żaglami czy przepiękne lasy. Tereny te kryją w sobie wiele tajemnic związanych z II wojną światową. Częścią z nich są ogromne budowle jakie zostały wzniesione właśnie tutaj przez III rzeszę.
Konstrukcje, które powstały na Mazurach położone są dość blisko siebie także odwiedzenie ich może być świetnym pomysłem na jednodniową wycieczkę, tym bardziej, że miejsca te są szalenie ciekawe i mają sporo do zaoferowania.
Jak zaplanować wycieczkę
Najlepiej rozpocząć poznawanie tajemnic II wojny światowej na Mazurach od Wilczego Szańca. Tutaj w zależności od dnia możecie spodziewać się sporej liczby turystów. Szczególnie w weekendy. Niemniej teren jest ogromy i tłok czuć w zasadzie tylko i wyłącznie na parkingu, gdzie zostawicie samochód.
Kolejnym przystankiem na trasie są bunkry w Mamerkach. Tu również bez problemu zostawicie auto. Przygotowane są dwa parkingi, a to dlatego, że atrakcje znajdują się około 300 metrów od siebie.
Na koniec zostawiamy śluzę w Leśniewie Górnym.
Zapewne w międzyczasie uznacie, że pora na obiad. Wówczas do planu wycieczki można dołożyć wizytę w restauracji Góra Wiatrów.
Jak widzicie trasa liczy niewiele ponad 30 kilometrów, także w aucie nie spędzicie dużo czasu. Za to nastawcie się na kilka godzin zwiedzania na miejscu.
Wilczy Szaniec
Wilczy Szaniec znany jest jako polowa kwatera wojenna Hitlera oraz miejsce najsłynniejszego zamachu na jego życie. Teren jest ogromny, a w jego skład wchodzi mnóstwo większych i mniejszych budynków.
Pomimo tego, że wycofujący się Niemcy wysadzili dużą część zabudowań, w dalszym ciągu jest to niezwykle ciekawy historycznie punkt, który warto odwiedzić. Na miejscu jeśli jesteście większą grupą warto zainwestować w przewodnika. Wiedza i liczba ciekawostek, którą mogą się podzielić jest przeogromna i niezwykle intrygująca. Zdecydowanie polecamy tę opcję.
Bilet nie jest limitowany czasowo. Możecie zwiedzać tak długo jak tylko macie ochotę. A jest co zobaczyć. Trzeba liczyć, że spokojne obejrzenie kompleksu – takie bez forsowania tempa i spieszenia się, zajmie półtorej do dwóch godzin.
Wstęp do Wilczego Szańca kosztuje 20 złotych za osobę dorosłą, wjazd na parking to 10 pln za samochód.
Mamerki – Bunkry
Kolejnym punktem na naszej trasie jest kompleks niezniszczonych niemieckich bunkrów w Mamerkach. Bunkry są otwarte dla zwiedzających, a jedną z największych atrakcji jest trasa poprowadzona wewnątrz, którą dotrzecie do najciekawszych miejsc wewnątrz budowli.
Oprócz możliwości obejrzenia bunkrów w Mamerkach znajduje się również replika bursztynowej komnaty, która pozwala choć w niewielkim stopniu doświadczyć tego jak mogła wyglądać.
Jest tu również muzeum oraz szczególnie ciekawa wystawa związana z budową łodzi podwodnych. Nie wiem czy wiecie, że były plany aby mazurskiej jeziora połączyć kanałem z Bałtykiem! Nieprawdopodobne a jednak. Oprócz tego znajdziecie tutaj również ciekawostki na temat tajnych broni III rzeszy, takich jak rakiety V2, pojazdy antygrawitacyjne – wyglądające jak UFO, czy prototyp samolotu w kształcie skrzydła.
To jednak nie koniec atrakcji. Bowiem znajduje się tutaj również wieża widokowa o wysokości 38 metrów. Góruje nad okolicznymi lasami dzięki czemu widoki są zachwycające.
Warto dodać, że wejście na sam szczyt to przeżycie dla osób o mocnych nerwach. Z każdym metrem coraz mocniej doświadcza się tego jak wieża się kołysze. Na samej górze kołysanie jest bardzo wyraźne, niemniej widoki wynagradzają wszelki dyskomfort.
Druga grupa bunkrów oddalona jest o około 300 metrów. W kompleksie jest wyznaczona ścieżka do zwiedzania, warto wziąć latarkę, albo mieć naładowaną baterię w telefonie tak by móc poświecić sobie wewnątrz bunkrów.
Dla odważnych jest też możliwość wejścia na szczyt jednego z nich. Co prawda niewiele z niego widać, ale samo wspinanie się po na górę jest fajnym przeżyciem.
Śluza Leśniewo Górne
Wcześniej wspomniałem, że istniały plany połączenia mazurskich jezior z Bałtykiem. Jedną z pozostałości po tych planach jest śluza w Leśniewie Górnym. Potężna budowla o imponujących wymiarach mogłaby pomieścić spokojnie okręty podwodne. Ogrom budowli budzi respekt.
Jako ciekawostkę dodam, że można tu zobaczyć kontury, które pozostały po umieszczonym na szczycie godle III Rzeszy. Prawdopodobnie jest to jedyne takie miejsce w Polsce.
Można się tam dostać na dwa sposoby. Przy głównej drodze, jadąc z Mamerek, znajduje się oznaczony spory parking, a dalej prowadzi ścieżka. Można również podjechać od drugiej strony i dotrzeć w mniej oficjalny sposób. Właśnie tę drugą opcję pokażą Wam mapy Google. Samochód dobrze wówczas jest zostawić na maleńkim rozwidleniu dróg – jest tam niewielka zatoczka, w której zaparkujecie, a później już należy iść ścieżką.
Śladami III Rzeszy
Trasa jest tak ułożona aby można było ją pokonać bez większego pośpiechu w ciągu jednego dnia i jeszcze spokojnie zjeść obiad i odpocząć. Na pewno jest to świetna sprawa w czasie gorszej pogody. Bez wątpienia przypadnie do gustu miłośnikom historii choć mam wrażenie, że większość osób będzie zaskoczona jak ogromną rolę odegrały mazurskie ziemie podczas II wojny światowej i z zainteresowaniem będzie pochłaniała kolejne ciekawostki.